Dlaczego wato zacząć odchudzanie przed świętami Bożego Narodzenia
Nie czekaj z postanowieniami na Nowy Rok - walkę z kilogramami zacznij jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Oto 10 powodów, dlaczego warto zacząć odchudzanie przed świętami Bożego Narodzenia.
1. Masz szansę poczuć się piękniejsza w Sylwestra
Jeśli będziesz folgować sobie przez święta, bardzo prawdopodobne, że przymierzając kreacje sylwestrowe zauważysz, że twój brzuch jest nieładnie wydęty. Szybka dieta oczyszczająca może już wiele nie zdziałać, zwłaszcza, że przecież po świętach zostają jeszcze zapasy ciast i innych smakołyków. Jeśli nie oprzesz im się w święta, nie będziesz mieć dosyć silnej woli, aby odmówić sobie dodatkowych porcji po świętach.
2. Będziesz mieć dobry nastrój
Mowa oczywiście o nastroju świątecznym. Udzieli ci się, ponieważ będziesz zadowolona z tego, że potrafiłaś się zmotywować. Dodatkowy kawałek ciasta może wywołać wyrzuty sumienia, dlatego może warto z tymi pokusami walczyć?
3. Zachwycisz gości swoją sylwetką
Tutaj dużo zależy od tego, jak wiele brakuje ci do wymarzonego ideału – jeśli to kwestia kilku centymetrów w talii, lub tzw. motylków u ramion – zapewne wystarczyłby miesiąc ostrej dyscypliny – ćwiczenia i rozsądna dieta.
4. Będzie ci łatwiej spełnić noworoczne postanowienia
Łatwiej będzie ci dotrzymać postanowienia o przejściu na dietę i wdrożeniu planów treningowych. Najwięcej osób zapisuje się na siłownię właśnie w styczniu – niestety większość tych osób jeszcze w styczniu rezygnuje. Dlaczego? Bo rzucenie się na głęboką wodę i zmierzenie się z dużym wyzwaniem nie każdemu przychodzi łatwo. Jeśli zaczniesz wcześniej – w styczniu twoja kondycja pozwoli na więcej.
5. Na wiosnę pokażesz jędrniejsze i szczuplejsze ciało
Znana maksyma głosi: "Wiosna obnaży, co robiłaś w zimie". Nie łudź się, że mankamenty sylwetki ukryjesz pod grubymi swetrami. Owszem, ssaki gromadzą zapasy tłuszczu na zimę, ale przyznaj przed sobą, że to tylko wymówka do tego, aby się nie ruszać. Jeśli chcesz poczuć się lekko na wiosnę – pracuj wytrwale przez całą zimę.
6. W karnawale będziesz szaleć w tańcu
Odmawiasz wyjścia na bal, bo po kilkunastu sekundach tańca łapiesz zadyszkę? Wystarczy, że pomyślisz o odchudzaniu jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Schody zamiast windy, więcej ruchu na świeżym powietrzu, spacery i owoce zamiast ciasta. Te i inne zdrowe nawyki pomogą ci odzyskać kondycję i ochotę na parkietowe szaleństwa!
7. Latem dobrze zaprezentujesz się w bikini
Niestety – aby latem pochwalić się ładnie zarysowanymi mięśniami brzucha, trzeba zacząć ćwiczyć dużo wcześniej. Ćwiczenia w połączeniu z "dietą na płaski brzuch" przybliżą cię do ideału.
8. Wiosenne zakupy będą przyjemnością
Tuż po świętach Bożego Narodzenia zaczynają się wyprzedaże kolekcji zimowych – warto wówczas upolować coś modnego. Kiedy w sklepach pojawią się kolekcje wiosenne – będziesz z uśmiechem szukać czegoś dla siebie. To właśnie wiosną mamy największą ochotę do tego, by "wymienić szafę" – jak się dobrze postarasz, to ubrania w swojej szafie wymienisz... na mniejsze.
9. Uwierzysz w siebie
Okres świąteczny to chyba najtrudniejszy moment w odchudzaniu – na stole tyle pyszności, a tu trzeba trzymać dietę. Jeśli jednak tego dokonasz... poczujesz, że możesz wszystko!
10. Święta przestaną kojarzyć ci się z obżarstwem
Jeśli sama udowodnisz sobie, że wcale nie musisz siedzieć przy stole i ciągle coś przegryzać, następne święta nie będą dla ciebie już tak dużym wyzwaniem jak do tej pory.
No i po co stałam w niebie za rozumem , jak mogłam stać za figurą :)